Beyonce stworzyła luksusowe whisky SirDavis
Muzyka i dobre trunki zawsze ze sobą współgrały. Nie ma się więc czemu dziwić, kiedy artyści wchodzą we współprace z markami odpowiedzialnymi za dobre whisky, bourbony, szampany, a nawet piwa rzemieślnicze. Są też tacy, którzy idą o krok dalej i tworzą własne marki alkoholowe. To właśnie postanowiła zrobić Beyoncé, która łączy siły z Moët Hennessy i rusza z nowym projektem, czyli SirDavis.
Czy Bey i whisky to dobre połączenie? Z refrenu "American Requiem" dowiadujemy się, że piosenkarka jest wnuczką bimbrownika, a i wcześniej pani Carter dała się poznać jako wieloletnia fanka japońskiej whisky, o której także zdarzało jej się śpiewać. Poza tym, umówmy się: Nic tak nie pasuje do country, które było przecież największą inspiracją wokalistki podczas tworzenia albumu "Cowboy Carter", jak szklaneczka złotego trunku.
- Moc i pewność siebie, które odczuwam podczas picia wysokiej jakości whisky, absolutnie mnie pociągają. Chciałam zaprosić więcej osób do doświadczenia tego uczucia - mówi Beyoncé.
Poprzez markę SirDavis wokalistka oddaje hołd swojemu dziadkowi. Ale alkohol, tak samo jak dobry album, nie powstaje z dnia na dzień. Beyoncé zwróciła się do Moët Hennessy z prośbą o pomoc w stworzeniu swojej pionierskiej whisky już kilka lat temu. Złożyło się to szczęśliwie z momentem, w którym marka szukała sposobu na pogłębienie obecności na amerykańskim rynku whisky. Zrządzenie losu?
Trzeba przyznać, że Beyoncé nie pracowała nad tym projektem z byle kim. Trunek tworzyli pięciokrotny Mistrz Destylacji Roku Międzynarodowego Konkursu Whisky Bill Lumsden oraz blender whisky Cameron George. Dream team.
- Ta współpraca powstała bardzo, bardzo organicznie. To nie było tak, że Bill Lumsden zrobił whisky, a potem dodaliśmy do niej nazwisko Beyoncé. Ten proces w ogóle tak nie działał. Ona jest założycielką tej marki. Miała swój udział w każdym jej elemencie, od profilu płynu po marketing - mówi Cameron George.
Lumsden potwierdza, że stworzona wspólnie whisky ma w sobie DNA Beyoncé.
- Czułem, że niezwykle ważne jest nadanie produktowi powagi i autentyczności. Jest to więc jej whisky – dodaje.
Zespołowi zależało, stworzyć recepturę, która całkowicie zmieni wyobrażenie o amerykańskiej whisky, jednocześnie będzie czymś ciekawym dla osób zupełnie nowych w świecie luksusowych alkoholi.
- We współpracy z Moët Hennessy stworzyliśmy wyśmienitą amerykańską whisky, która szanuje tradycję, ale także pozwala ludziom doświadczyć czegoś nowego i wyjątkowego w tej kategorii – twierdzi Bey.
Najważniejsza była dla wokalistki jakość jej alkoholu, nie dziwi więc, że chciała ją pokazać. Przed wprowadzeniem na rynek SirDavis został anonimowo zgłoszony do kilku prestiżowych konkursów i… zdobył wiele wyróżnień. Wśród nich znalazła się nagroda Best of Class dla American Whiskey w konkursie SIP Awards 2023, czy złoty medal w 2023 New York International Spirits Competition.
Co ciekawe, SirDavis to pierwsza amerykańska marka alkoholowa Moët Hennessy opracowana w całości w Stanach Zjednoczonych. Swoją siedzibę ma w Houston, skąd pochodzi Beyoncé, a wykończenie, mieszanie i butelkowanie odbywa się w Teksasie.
SirDavis jest dostępne w przedsprzedaży na SirDavis.com. Napój trafi do sklepów w USA, Londynie, Paryżu i Tokio we wrześniu tego roku.
Obserwuj SirDavis na:
Facebooku
Instagramie
LinkedIn
Czy Bey i whisky to dobre połączenie? Z refrenu "American Requiem" dowiadujemy się, że piosenkarka jest wnuczką bimbrownika, a i wcześniej pani Carter dała się poznać jako wieloletnia fanka japońskiej whisky, o której także zdarzało jej się śpiewać. Poza tym, umówmy się: Nic tak nie pasuje do country, które było przecież największą inspiracją wokalistki podczas tworzenia albumu "Cowboy Carter", jak szklaneczka złotego trunku.
- Moc i pewność siebie, które odczuwam podczas picia wysokiej jakości whisky, absolutnie mnie pociągają. Chciałam zaprosić więcej osób do doświadczenia tego uczucia - mówi Beyoncé.
Poprzez markę SirDavis wokalistka oddaje hołd swojemu dziadkowi. Ale alkohol, tak samo jak dobry album, nie powstaje z dnia na dzień. Beyoncé zwróciła się do Moët Hennessy z prośbą o pomoc w stworzeniu swojej pionierskiej whisky już kilka lat temu. Złożyło się to szczęśliwie z momentem, w którym marka szukała sposobu na pogłębienie obecności na amerykańskim rynku whisky. Zrządzenie losu?
Trzeba przyznać, że Beyoncé nie pracowała nad tym projektem z byle kim. Trunek tworzyli pięciokrotny Mistrz Destylacji Roku Międzynarodowego Konkursu Whisky Bill Lumsden oraz blender whisky Cameron George. Dream team.
- Ta współpraca powstała bardzo, bardzo organicznie. To nie było tak, że Bill Lumsden zrobił whisky, a potem dodaliśmy do niej nazwisko Beyoncé. Ten proces w ogóle tak nie działał. Ona jest założycielką tej marki. Miała swój udział w każdym jej elemencie, od profilu płynu po marketing - mówi Cameron George.
Lumsden potwierdza, że stworzona wspólnie whisky ma w sobie DNA Beyoncé.
- Czułem, że niezwykle ważne jest nadanie produktowi powagi i autentyczności. Jest to więc jej whisky – dodaje.
Zespołowi zależało, stworzyć recepturę, która całkowicie zmieni wyobrażenie o amerykańskiej whisky, jednocześnie będzie czymś ciekawym dla osób zupełnie nowych w świecie luksusowych alkoholi.
- We współpracy z Moët Hennessy stworzyliśmy wyśmienitą amerykańską whisky, która szanuje tradycję, ale także pozwala ludziom doświadczyć czegoś nowego i wyjątkowego w tej kategorii – twierdzi Bey.
Najważniejsza była dla wokalistki jakość jej alkoholu, nie dziwi więc, że chciała ją pokazać. Przed wprowadzeniem na rynek SirDavis został anonimowo zgłoszony do kilku prestiżowych konkursów i… zdobył wiele wyróżnień. Wśród nich znalazła się nagroda Best of Class dla American Whiskey w konkursie SIP Awards 2023, czy złoty medal w 2023 New York International Spirits Competition.
Co ciekawe, SirDavis to pierwsza amerykańska marka alkoholowa Moët Hennessy opracowana w całości w Stanach Zjednoczonych. Swoją siedzibę ma w Houston, skąd pochodzi Beyoncé, a wykończenie, mieszanie i butelkowanie odbywa się w Teksasie.
SirDavis jest dostępne w przedsprzedaży na SirDavis.com. Napój trafi do sklepów w USA, Londynie, Paryżu i Tokio we wrześniu tego roku.
Obserwuj SirDavis na:
Facebooku
Instagramie
